piątek, 13 marca 2015

Prolog

Czym się charakteryzuje Zaginiony Chłopiec?

Hmm… Jest to chłopiec, który zaginął i nikt nie zgłosił się po niego w przeciągu dwóch tygodni. Jest miły dla wszystkich, uczynny i zawsze gotowy do pomocy. Walczy ze złem. Uśmiecha się do każdego. Nosi idiotyczne zwierzęce ubranko, w którym wygląda jak smarkacz. A przede wszystkim musi słuchać się jego.

Nie ulega wątpliwości, że nie znoszę żadnej z tych zasad, więc tym bardziej nie będę im się podporządkowywał.

Ale największy komizm w tej całej sytuacji polega na tym, że ja nie zaginąłem. To znaczy teraz można to tak nazwać, ale ani nie wypadłem z wózka żadnej niani, ani nie udałem się w opuszczoną dzielnicę Londynu.

Zostałem tu zawleczony siłą. Nie jestem więc Zaginionym Chłopcem, nie czuję się nim z najmniejszym stopniu i nie chcę tu być, nienawidzę tego miejsca. Nie wierzę w magię.


Pragnę się po prostu obudzić z tego cholernego snu i znaleźć się z powrotem w moim łóżku. Czy proszę o tak wiele?

***
Nie jestem dobra w pisaniu prologów, no ale od czegoś trzeba zacząć. Mam nadzieję, że kogoś zaciekawił. Dodam, że jest to fanfiction :)

Rozdział I pojawi się jakiś czas po tym, jak dodam szablon, mam nadzieję, że ktoś go przeczyta xx